Justyna Kowalczyk jest w chwili obecnej najwybitniejszą polską sportsmenką, jeśli chodzi o sporty zimowe. Justyna jest mistrzynią i multimedalistką olimpijską i Mistrzostw Świata oraz trzykrotną zdobywczynią Pucharu Świata w biegach narciarskich. Obok Finki Marjo Matikainen jest zdobywczynią trzykrotnego Pucharu Świata z rzędu, oraz jedyną która trzykrotnie tryumfowała w zawodach Tour de Ski.
Justyna Kowalczyk urodziła się 19 stycznia 1983 roku w Limanowej. Karierę sportową zaczęła bardzo późno, ale jak się teraz okazuje to nie jest aż takie ważne. 
W Pucharze Świata zadebiutowała 9 grudnia 2001 roku w Cogne i zajęła wówczas 64. miejsce w kwalifikacjach stylem dowolnym na 1,5 km. Pierwszy raz zapunktowała 10 dni później w Asiago, gdzie zajęła 30. miejsce w sprincie techniką klasyczną na 1,5 km.
W kolejnych sezonach Justyna Kowalczyk zajmowała dosyć często miejsca tuż na pierwszą dziesiątką co sprawiło, że w sezonie 2004/2005 dostała się do grona czołowych zawodniczek. W tym czasie zdobywała również medale na Mistrzostwach Świata Juniorów, Uniwersjadzie oraz tytuły Mistrza Polski.
Niestety podczas Mistrzostw Świata 2005 w niemieckim Oberstdorfie została zdyskwalifikowana na 2 lata za użycie niedozwolonego środka, którym Justyna leczyła kontuzjowane ścięgno Achillesa. Na szczęście po kolejnych apelacjach kara została skrócona do 6 miesięcy i Justyna powróciła do Pucharu Świata już w grudniu 2005 roku.
W sezonie 2005/2006 w klasyfikacji generalnej Kowalczyk zajęła 13. miejsce zdobywając 392 punkty.
Na Igrzyskach w Turynie w 2006 roku zdobyła swój pierwszy, olimpijski medal. Stanęła na najniższym stopniu podium, po biegu na 30 km techniką dowolną ze startu wspólnego.
W trakcie trwania sezonu 2006/2007 Justyna Kowalczyk odniosła swoje pierwsze pucharowe zwycięstwo, wygrywając w estońskim Otepää, na dystansie 10 km stylem klasycznym. W „generalce” Kowalczyk zdobyła 484 punkty, zajmując tym samym dobre, 8. miejsce.
W sezonie 2007/2008 wygrała drugie zawody w Pucharze Świata, a oprócz tego dwukrotnie zajmowała 2. miejsca, a trzykrotnie 3. W klasyfikacji generalnej zdobyła, aż 1096 punktów i zajęła 3. miejsce, stając się pierwszą polską zawodniczką, które tego dokonała.
Sezon 2008/2009 był dla Kowalczyk jeszcze lepszy od poprzedniego. W zawodach Tour de Ski zajęła 4. miejsce. Po kolejnych zwycięstwach w Whistler, Otepää, Valdidentro, Lahti i Falun zdobyła Puchar Świata gromadząc 1810 punktów – co było rekordem pod względem ilość punktów zdobytych w jednym sezonie Pucharu Świata.
Na Mistrzostwach Świata w Libercu w 2009 roku Justyna Kowalczyk zdobyła 3 medale: brązowy na dystansie 10 km techniką klasyczną, złoty w biegu na 15 km (techniką klasyczną i dowolną, złoty na dystansie 30 km techniką dowolną).
Dzięki Justynie Kowalczyk były to najlepsze mistrzostwa od czasów Mistrzostwa Świata 2003 rozgrywanych we włoskim Predazzo, kiedy to Adam Małysz dwukrotnie zdobywał złoty krążek.
W sezonie 2009/2010 Kowalczyk ponownie zdobyła Puchar Świata przekraczając magiczną granicę 2000 punktów w jednym sezonie Pucharu Świata. Tryumfowała również w „morderczych” zawodach z cyklu Tour de Ski.
Na Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver w 2010 roku Justyna Kowalczyk zdobyła 3 medale w następujących konkurencjach: srebro w sprincie indywidualnym stylem klasycznym, brąz w biegu łączonym 2×7,5 km stylem klasycznym i dowolnym oraz złoty na dystansie 30 km techniką klasyczną.
Kolejny sezon 2010/2011 był dla Justyny równie uda, jak ten poprzedni. Zdobyła znowu Puchar Świata oraz wygrała Tour de Ski. W klasyfikacji generalnej zdobyła 2064 punkty.
Na Mistrzostwach Świata w Oslo w 2011 roku Kowalczyk zdobyła 3 medale. Medal srebrny w biegu łączonym na 15 km, kolejne srebro na dystansie 10 km stylem klasycznym oraz brąz w biegu na 30 km stylem dowolnym. Kowalczyk tym samym zrównała się z Adamem Małyszem pod względem ilości zdobytych medali.
W sezonie 2011/2012 Justyna Kowalczyk zajęła w klasyfikacji generalnej 2. miejsce na Norweżką Marit Bjørgen, która prowadziła od samego początku w Pucharze Świata i Justynie nie udało się jej dogonić, mimo iż pod koniec ją chwilowo wyprzedzała, ale były to tak niewielkie przewagi, że nie dało się jej tego utrzymać. Kowalczyk powetowała sobie natomiast do 2. miejsce w zyklu zawodów Tour de Ski, w których znowu była najlepsza, mimo iż dla Bjørgen biegła cała reprezentacja Norwergii.